Zima...

Marek | Blog Marka | 2017-08-31, 19:54

Gorąco... Samochód pokazał w drodze powrotnej z radia 29 stopni Celsjusza. Tak miało być? Gubię się w tym. Myśli ciągle uciekają. Jutro pogrzeb Grzesia. Ja będę wtedy w pracy. Piotr Baron będzie naszym reprezentantem. Tak wyszło... Może i dobrze, bo nie lubię pogrzebów. Słucham nowej płyty Iron & Wine "Beast Epic". Pomaga. Sam Beam brzmi czasem jak Don McLean, ale wcale mi to nie przeszkadza. Skończyły się wakacje?
(Dalej…)

Miecug...

Marek | Moja prywatna lista | 2017-08-28, 19:54

Jak grom z jasnego nieba... W sobotę byłem w Szadku. Telefon przed 17. Grzegorz Miecugow nie żyje. Kiedy Artur Andrus powiedział mi we wtorek, że Grzesiu jest w szpitalu nawet mi na myśl nie przyszło, żeby Go niepokoić telefonem. Pogadamy, kiedy się spotkamy, tak pomyślałem. Nigdy się już nie spotkamy. Nie wolno niczego odkładać na jutro. Grzegorz był ode mnie młodszy. Jak widać na zdjęciu uśmiechał się...
(Dalej…)

Chicago...

Marek | Blog Marka | 2017-08-24, 19:54

Za miesiąc lecę do Stanów Zjednoczonych. Chicago, Las Vegas i parki narodowe. Takie mam plany na miesiąc. Sięgnąłem więc dziś po trochę nietypowe zdjęcia z Chicago. Zima 2010 roku. Podróż z przygodami. Poczytałem sobie dziś o nich we wpisach z lutego 2010 roku. Się działo... Siedem lat mnie tam nie było. A co się zmieniło? Pewnie napiszę o tym tutaj. Pewnie tak. Lubię lecieć do Chicago. Lubię się szwendać po Downtown...
(Dalej…)

Zaćmienie...

Marek | Blog Marka | 2017-08-21, 20:02

Słońca wschody i zachody... Dzień krótszy, nie da się ukryć. Dziś tuż po 12 nad Myśliwiecką rozszalała się burza z gradem, choć żadna prognoza pogody tego nie przewidywała. Grażka mówi, że to może być to zaćmienie słońca. A bo ja wiem? Burza minęła, deszcze przestał padać. Jest czym oddychać. Porcja kroków wykonana. Jutro urodziny Tori Amos. Dwa dni później Artystka zaśpiewa w trójkowym studiu imienia Agnieszki Osieckiej...
(Dalej…)

Pada...

Marek | Moja prywatna lista | 2017-08-19, 19:54

Zaczęło około 14. Z godzinnym opóźnieniem, ale jak już zaczęło, to dolało. Niech pada... Szczęśliwie się ochłodziło i jest czym oddychać. Podczas robienia kroków z parasolem w dłoni zauważyłem, że większość ludzkości szła w deszczu. Też przyjemnie. Ja nie przepadam. Pamiętam taką wycieczkę pieszą ze Śnieżki przez Śnieżne Kotły na Szrenicę, kiedy zmoczyło nas z 8 razy. Deszczem i ulewami. Kląłem jak szewc, ale iść trzeba było...
(Dalej…)

Zamach w Barcelonie...

Marek | Blog Marka | 2017-08-17, 20:02

Miało być inaczej. Ale nagle wiadomość na żółtym pasku w telewizorze. Barcelona... Byłem tam dwa razy. Bardzo piękne. Ten drugi raz, to tak, jakbym jechał do siebie. Lubię takie miejsca. Niczego już nie rozumiem. Nie muszę, wiem... Na zdjęciach w dzisiejszym albumie jest rzut oka na miasto. Przypadkowy, pospieszny. La Rambla, Plac Katalonii. Mogłem tam być. Ot, życie... Cieszyć się każdym nowym dniem.
(Dalej…)

Biurko...

Marek | Blog Marka | 2017-08-14, 19:54

A takie hasło dziś rzuciłem na antenie: proszę mi pokazać swoje biurko w miejscu pracy. Oj! Piękne zdjęcia dostałem. Ale i obiecałem, że pokażę moje. Bardzo proszę... To jest moje biurko na Myśliwieckiej, ale 10 lat temu! Widać na kalendarzu. Tak na pół roku przed odejściem do "złotych beretów". "Goodbye" Lionel Richie. Nie było jakoś bardzo uporządkowane, ale je lubiłem. Wszystko spiętrzone. Znaczy ogólnie bałagan...
(Dalej…)

Zamek Czocha...

Marek | Moja prywatna lista | 2017-08-12, 19:54

To były moje drugie odwiedziny na zamku. Pierwszy raz musiałem tam być "dawno temu", bo zdjęcia robiłem wtedy jeszcze aparatem tradycyjnym. Kliszowym... Tym razem to była niedziela, 6 sierpnia. Tydzień temu. Byliśmy tam dokładnie 3 godziny. Fajny czas. Świetny PanPrzodownik, znaczy przewodnik. No i pogoda, ale to widać na zdjęciach. I kupiłem lokalny miód spadziowo nektarowy. Małmazja... Łyżka miodu dziennie. Dla zdrowia.
(Dalej…)

Dzwonek Karkonoski...

Marek | Blog Marka | 2017-08-10, 19:54

Niedziela rano. Spacer w stronę Orlego. Drogą ulubioną. To tutaj mnie wysłał Julian Gozdowski, kiedy pierwszy raz się pojawiłem w Jakuszycach. Powiedział: idź! I poszedłem. I bardzo lubię tam wracać. To była szybka decyzja - wyjechać na 4 dni. Uciec od upałów. I się udało. Tym razem pogoda była wyśmienita. W nocy można było pospać, w dzień pochodzić. Jak tam jest pięknie! Mam nadzieję, że to widać na zdjęciach...
(Dalej…)

Byłem w Nowym Jorku...

Marek | Blog Marka | 2017-08-09, 20:02

To znaczy Alina tam właśnie jest. A ja byłem w Jakuszycach. Ale także w Zamku Czocha, schronisku Orle i... w miejscu, które nazywa się "Stezka korunami stromu". W Czechach. Szczegóły tej krótkiej podróży już od jutra. Najważniejsze było jednak to, że po kilku upalnych dniach i bezsennych nocach trafiłem w miejsce, gdzie w nocy było około 10 stopni, a w dzień nie więcej niż 20. To się nazywa lato! I takie lubię...
(Dalej…)

WodaWodaWoda...

Marek | Blog Marka | 2017-08-03, 19:54

W telewizorze Pan co chwilę mówi: "nie dzielmy skóry na niedźwiedziu". O co chodzi? O wyścig kolarski. Kiedy byłem małym chłopcem, w maju śledziło się Wyścig Pokoju. Codziennie rano kupowałem w kiosku "Ruchu" w Szadku "Głos Robotniczy". No tak było... Wycinałem z gazety wyniki wczorajszego etapu. Znało się nazwiska zawodników. Dopingowało naszym. Byli świetni. Szurkowski, Szozda, Mytnik...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN