Cierpliwość...

Marek | Blog Marka | 2011-06-30, 19:19

Kiedyś byłem cierpliwy. Teraz już nie jestem... Nawet stłuczka dwóch szybkich samochodów na ulicy wyprowadza mnie z równowagi. Bo trzeba stać i czekać... Przepraszam. Czy będzie tylko gorzej Panie Doctorze? No właśnie. Zrobiłem badania okresowe. Zawracanie głowy, ale zawsze. Jest dobrze. Znaczy radość? Tak, radość! Bo jest lato, miasto jakby bardziej przejezdne. Truskawki pełne witaminy C.
(Dalej…)

Teleexpress ma 25 lat!

Marek | Blog Marka | 2011-06-27, 18:18

Pamięć coraz częściej mnie zawodzi, ale jeśli dobrze pamiętam, to ja miałem być telehitem. Z tym, że nie miałem na to ochoty. Lista Trójki w 1986 roku była już bardzo popularna. To mi zupełnie wystarczało. Poradziłem Sławkowi Zielińskiemu, żeby dali szansę Markowi Sierockiemu i... dalej już wszystko jasne! Koleżankom i Kolegom z Teleexpressu życzę zdrowia i najlepszego. Nie tylko dlatego, że jestem stałym oglądaczem...
(Dalej…)

Bird In Hand...

Marek | Moja prywatna lista | 2011-06-25, 18:18

Świat maleje. Justin przyleciał z Australii, żeby nam pokazać wino ze swej winnicy w Adelaide Hills. Testowanie odbyło się wczoraj. I ja miałem zaproszenie. Było pysznie! Do wina były wspaniałe oliwki stamtąd i oliwa pierwszego tłoczenia. Zapachy i smaki Południowej Australii. Tuż po południu. Jak już wino Bird In Hand pojawi się w naszych sklepach, polecam Chardonnay i Shiraz. Koniecznie proszę próbować!
(Dalej…)

Przyszło lato...

Marek | Blog Marka | 2011-06-21, 19:16

I jest piękne! A tuś mi niespodzianko. Z okazji pierwszego dnia lata kupiłem na bazarku piwonie, bo mi się kojarzą z dzieciństwem. Do tego czereśnie - już pyszne. Pogoda była piękna. Nie padało, choć zapowiadało. Poszedłem więc na spacer do sklepu i kupiłem sobie nowe książki: "Zeznanie", "Zaginione imperium", "Cel Bourne'a". Będzie lektura na wakacje! Czytanie jest najważniejsze...
(Dalej…)

Bursztynowy Pałac...

Marek | Blog Marka | 2011-06-20, 19:19

Niedaleko Koszalina. To był długi dzień, a nawet dwa. Samolot do Gdańska. Tam już czekał Jacek. Jazda do pałacu dwie i pół godziny. Byliśmy tam o 23. Sobota znaczy wesele! No bardzo pięknie... A ja zatyczki do uszu w pokoju 406. Dużo mi się śniło, ale jak prawie po każdej nocy - niczego nie pamiętam. Poranek niedzielny ze słońcem, co widać na zdjęciach. Ładne światło. Ładne miejsce, piękny park. Zapraszam!
(Dalej…)

Burzowo...

Marek | Moja prywatna lista | 2011-06-18, 15:15

Na wczoraj zapowiadali burze, słońce świeciło jak szalone do końca dnia. Na dziś zapowiadali burze... Na razie nie grzmi. Lecę do Koszalina. Na jutro. "Australia okiem Niedźwiedzia". Ta wystawa zdjęć z Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Gorze. Mam na koncie "trzy następne Australie", ale tamte zdjęcia ciągle robią wrażenie. Mam nadzieję... W razie czego, do zobaczenia. "Do widzenia, do jutra".
(Dalej…)

Bungee...

Marek | Blog Marka | 2011-06-16, 19:19

Dziesięć lat temu była sobota. Byliśmy z Trójką w Szklarskiej Porębie. 1011 notowanie Listy Przebojów poprowadziłem z Hotelu "Las". Wszyscy pytali czy skoczę. Mówiłem, że tak, ale byłem pewien, że nie. Ja i skok na bungee? A za co? Markomanię prowadziłem spod wyciągu na Szrenicę. Kiedy pojawiliśmy się tam w sobotę rano, było mało ludzi, a dźwig do skakania wyglądał jak wyrok. Nie, nie będę skakał...
(Dalej…)

Czas...

Marek | Blog Marka | 2011-06-13, 19:25

Kiedy w sobotę rano wszedłem do studia radiowego, pomyślałem, że wczoraj był u mnie Włodek Pawlik. Tyle, że to też była sobota i minął już tydzień. W tym czasie miałem dwa Opola, dwa masaże kręgosłupa, dwa spotkania w mieście, jeden dodatkowy wyjazd do Sieradza. Zdjęcia w dzisiejszym dzienniku są właśnie wczorajsze. Lato. Tak, to już lato w pełni. Wystartowało nawet "Lato z radiem".
(Dalej…)

11.06.11 sobota...

Marek | Moja prywatna lista | 2011-06-11, 18:18

Lubię soboty. Rano bazarek, potem radio. Dwie godziny mijają jak jedna chwila. Muzyka ciągle najważniejsza. "Lista obecności" słuchaczy zawsze mi pomaga. Znaczy nie gram w próżnię. W kosmos... Bryan Adams w poniedziałek w Rybniku, dziś w Toruniu Rod Stewart, Cesaria Evora za tydzień w Lublinie, w Gdańsku Sting. Basia pod koniec miesiąca w Łodzi. Czyż nie jesteśmy wreszcie w Europie?
(Dalej…)

Opole...

Marek | Blog Marka | 2011-06-09, 20:02

Jutro zaczyna się tu sezon. 48 Festiwal Polskiej Piosenki. Kiedyś uwielbiany i wyczekiwany. Teraz? Różnie... Ja od jakiegoś czasu już nie czekam na festiwale. Jeśli do Opola nie przyjeżdżają Artyści, a kabareton jest w telewizji kilka razy dziennie, to na co czekać? Może jestem niesprawiedliwy w ocenach, ale jeśli, to tylko trochę niesprawiedliwy. Byłem w Opolu we wtorek. Miasto pięknieje...
(Dalej…)

Jeden dzień z życia...

Marek | Blog Marka | 2011-06-06, 19:19

Czasami mnie coś złapie i czytam dawne zapiski. Ostatnio głównie z tego powodu, że w Markomanii przypominam po Spotkaniach z Panem Sułkiem muzykę z tamtych lat. Jest co wspominać. Kartki pożółkły, ale atrament trzyma. Zawsze, znaczy prawie zawsze piszę piórem. Chińskim wiecznym piórem, które chyba jest wieczne, bo piszę tym samym już właśnie te 35 lat...
(Dalej…)

Aleja Trójki!

Marek | Moja prywatna lista | 2011-06-04, 18:18

Już jest takie miejsce w Warszawie. Od wczoraj... Z Myśliwieckiej 3/5/7 można naszą aleją przejść do Zamku Ujazdowskiego. To był dzień! Długi, gorący, ale piękny. Uroczystości przecięcia wstęgi zaczęły się o 18. Potem koncert Myslovitz. Lista trochę spóźniona, ale wszystko udało się zagrać. Red Box i "Hurricane" czwarty raz na topie. Akurat wtedy, gdy grupa koncertuje w Polsce.
(Dalej…)

Cień Dziecka...

Marek | Blog Marka | 2011-06-01, 19:19

To był zawsze wspaniały dzień. Kończył się maj, najpiękniejszy miesiąc. Już zaraz miały być wakacje. Pachnące jak nic innego. W dzieciństwie nie zawsze wyjeżdżałem na kolonie letnie, czy obóz harcerski. Najczęściej spędzało się je w domu. Cudownie, bo w lesie, zbierając jagody, poziomki, maliny, grzyby... Nad rzeką, która wtedy była na tyle czysta i głęboka, że dało się pływać, a nawet skakać na główkę.
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN