Niagara

Marek | Blog Marka | 2009-01-19, 17:17

Nie mogę znaleźć moich zdjęć z Waszyngtonu. Byłem tam w 1987 roku. No i wczoraj na koncercie... Podniosłym, wzruszającym. A może tak mam, że coraz częściej się wzruszam? Ja też wierzę, że Prezydent Obama da sobie radę. Ze wszystkim. Tak będzie... Nie mam zdjęć z Waszyngtonu, ale za to zapraszam na wycieczkę nad Wodospad Niagara. Najpierw byłem tam od strony amerykańskiej.

Od strony kanadyjskiej też oglądałem to niezwykłe miejsce. Stamtąd zresztą widać więcej, ciekawiej i piękniej. Kiedyś będzie szansa do porównań. Dziś zdjęcia ze Stanów Zjednoczonych.
Nie zawsze udaje się to, co zaplanujemy. Miałem dziś być w Cannes na MIDEM. Nie wyszło, bo zdrowie ważniejsze. Zauważyłem, że straszą nas grypą. Epidemią… Kilka razy chorowałem na grypę. Nic przyjemnego. Znaczy okropieństwo. Każdy następny raz był gorszy. Znowu się w tym roku nie szczepiłem przeciw tej chorobie, bo jak to zwykle u nas, są dwie szkoły. Szczepić się, albo nie. Ja tym razem nie. Będę uważał, jadł owoce i warzywa, nie przegrzewał organizmu. Znaczy na pewno nie będę chodził do galerii handlowych. Dziś byłem, bo chciałem kupić album „Czesław Niemen o sobie”. W podkoszulku byłoby tam przyjemnie, ale nie w polarku i kurtce puchowej. Wbiegłem i wybiegłem, po drodze chwytając jeszcze „zdrową żywność” i patelnię. Teraz już wszystko mam!

Jeszcze do niedawna podsumowywanie mojej listy roku, to była duża przyjemność. Czekałem na to cały rok. Potem po zsumowaniu punktów pisałem w zeszycie całe zestawienie. W piątkowej Tonacji Trójki przedstawiałem top 10. Wszystko się zmieniło, listę piszę na tej stronie. Łatwo ją podsumować. Ucieszyło mnie, że nie muszę tego robić sam. Adrian, dzięki chłopie za całą robotę. Adrian podesłał mi top 50, ale myślę, że trzydziestka wystarczy, aby pamiętać jaki to był rok, muzycznie… Nie?

Takie to były… MOJE PRZEBOJE 2008

1.LONG ROAD OUT OF EDEN – Eagles
2.SOMEBODY / I DREAMED THERE WAS NO WAR – Eagles
3.BLAME IT ON THE SUMMER – Basia
4.VIVA LA VIDA / CEMETERIES OF LONDON – Coldplay
5.MAKE IT MINE – Jason Mraz
6.I DREAM OF SPRING / COMING HOME – k.d.lang
7.YOU PICK ME UP / SAVING GRACE – Pete Murray
8.CINDERELLA BEAUTIFUL – Peter Cincotti
9.DOWN TO EARTH / WHOLE THING – Peter Gabriel
10.HEART’S A MESS – Gotye
11.COME TOMORROW / ANGEL TOWN – Peter Cincotti
12.THE ICE HOTEL / BREAKFAST ON THE MORNING TRAIN – Stacey Kent
13.PRETTY AMAZING GRACE – Neil Diamond
14.EVER CHANGING TIMES – Steve Lukather
15.LUCKY / I’M YOURS – Jason Mraz & Colbie Caillat
16.AN UNEXPECTED RAIN – Melissa Etheridge
17.C’EST PETIT RIENS – Stacey Kent
18.SOMEONE SOMEWHERE / THE END – Jason Reeves
19.I THOUGHT I’D SEEN EVERYTHING – Bryan Adams
20.ALWAYS CATCHING UP – Crosby Loggins
21.HARPS & ANGELS – Randy Newman
22.THE LETTING GO / I AM – Steve Lukather
23.TONIGHT WE HAVE THE STARS – Bryan Adams
24.ORCHID / MADNESS – Alanis Morissette
25.POETRY MAN / GEORGIA ROSE – Queen Latifah
26.LA ROBE ET L’ECHELLE – Francis Cabrel
27.WHAT DO I DO WITH MY HEART / IT’S YOUR WORLD NOW – Eagles
28.CINDERELLA – Steven Curtis Chapman
29.SOMETIMES A SONG – Dan Fogelberg
30.SOUL & THE SEA / THE NEW SONG – Joshua James

No tak wyszło z punktowego podsumowania. Nie ma co dyskutować! Na miejscu 30 mógł być znów Bryan Adams z taką samą punktacją, ale dałem szansę młodszemu.
Niech ten rock nie będzie gorszy!

W lipcu 1992 roku pojechałem do Stanów Zjednoczonych. Do Chicago, Nowego Jorku, na Florydę, no i do Niagara Falls… To był piękny i gorący lipiec.
NiagaraNiagaraNiagaraNiagara
NiagaraNiagaraNiagaraNiagara
NiagaraNiagaraNiagaraNiagara
NiagaraNiagaraNiagaraNiagara

Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN