Listopadowy Hobart w lipcu...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-10-31, 19:37

Bo tak właśnie jest. Tam lipiec jest taki jak dziś u nas było za oknem. Czasem słońce, ale częściej chmury i szarość. Zdjęcia które są w dzisiejszym albumie zrobiłem w sobotę 11 lipca. Wtedy wydawały mi się za smutne. Dziś bardzo mi pasują. Mierzyć siły na zamiary, czy zamiar podług sił? Dziś przed 10 rano byłem pewien, że nie dotrwam do końca audycji...
(Dalej…)

Tasmański Pirat...

Marek | Blog Marka | 2009-10-28, 18:38

Gunia we Wrocławiu, Eddie w Łodzi, Anka w Melbourne, a Piracki w Hobart. Tak to się plecie... "Nasi" Australijczycy lubią odwiedzać stary kraj jesienią. Ja bym uciekał na Tasmanię albo jeszcze dalej, bo za tym, co mamy za oknem o tej porze roku jakoś nie przepadam. Pirat w ostatni weekend pojechał do South West National Park i zrobił zdjęcia. Podesłał mi ich przygarść, no to się dzielę...
(Dalej…)

Powrót na Kangaroo Island...

Marek | Blog Marka | 2009-10-26, 18:18

Bo tyle mam jeszcze z tego miejsca zdjęć i wspomnień. Dwa dni, jak w innym czasie. 5 i 6 lipca tego roku. Dziś fotografie drugiego dnia. Po cudownej nocy i długim śnie w Fillmore's Lombardy. Już polecałem, ale proszę tam zaglądnąć www.fillmores.com.au To bardzo przyjazne miejsce. Tak jak cała wyspa. Kiedy zasypiam myślę o miejscach ulubionych. Nie wracają w snach, to by było za proste...
(Dalej…)

Znowu mnie przeziębiło!

Marek | Moja prywatna lista | 2009-10-24, 19:15

Piję te różne "szarlatanerie" na odporność organizmu. Na nic to wszystko. Wczoraj mnie przeziębiło. Nawet nie wiem gdzie, kiedy, kto! Jakiś "zaraz" mnie zaatakował i już. Z nosa leci, w gardle drapie. Na szczęście nie mam gorączki. Dwa dni w domu i będę jak nowy. Mam nadzieję. I żeby już od poniedziałku było zapowiadane słońce, proszę. Na razie nic tylko siąpi, mży, mgli...
(Dalej…)

Między deszczami...

Marek | Blog Marka | 2009-10-22, 18:28

Czwartek. Też piękny dzień, choć dziś właśnie dopadła mnie jakaś melancholia. Deprecha jesienna? Nie dam się, bo już w niedzielę ma być "złota polska" i 17 stopni. Tak mówią "pogodynki" i "pogodyni", ale to im się niestety zwykle nie sprawdza. Wczoraj miało tak być, więc się wybrałem do Szadku. Padało cały dzień. Wiem, woda to życie, ale jak żyć, kiedy za oknem szaro, buro...
(Dalej…)

Jesień w Wilanowie...

Marek | Blog Marka | 2009-10-19, 19:19

Niedziela. Na śniadanie jajecznica z podgrzybkami. Gunia mówiła, że Jej smakowała. Za oknem dżdżyło, ale nie było gadania. Jedziemy do Wilanowa! I dobrze, bo bardzo lubię tamtejszy park. Jaki jest o tej porze roku? Proszę popatrzeć. To był cudowny dzień. Trafiła nam się zjawiskowa pogoda. Czasem słońce, więcej mgieł. A jak wyszły zdjęcia?
(Dalej…)

Cały świat jest Perfect!

Marek | Moja prywatna lista | 2009-10-17, 22:57

Trochem dziś spóźniony, bo byliśmy z Gunią na koncercie "Perfect Symfonicznie". W Kongresowej... Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. To skąd ten cały świat w tytule? No Gunia z Hobart na Tasmanii, prawda? Kiedy podczas koncertu, który miałem zaszczyt prowadzić zapytałem ze sceny, kto z Warszawy, kto z Polski, kto ze świata? Ze świata podniosło się wiele, wiele rąk...
(Dalej…)

Dwa lata minęły...

Marek | Blog Marka | 2009-10-15, 19:19

Dwa lata pisania w tym miejscu. Od razu podziękuję za wszystkie miłe i sympatyczne sygnały od Czytelników. Jakaś dziennikarka zapytała mnie ostatnio: "po co to Panu?". Nie bardzo wiedziałem co Jej odpowiedzieć. Taki dziennik/nocnik uzależnia, także piszącego. No i stało się. Wpadłem w sidła uzależnienia "od pisania i pokazywania zdjęć". Głównie z Australii...
(Dalej…)

Pierwszy śnieg...

Marek | Blog Marka | 2009-10-14, 18:35

Ależ to był dzień! I znowu nie pojechałem do Szadku. Tydzień temu deszcz, dziś śnieg. Kiedy zaczęło sypać za moim oknem jakoś tak około 7 rano myślałem, że to jakaś pomyłka. Że już zaraz przestanie. Nie przestawało, a zrobiła się z tego nawet zadymka. O 11 pojechałem na lotnisko. Tam miałem odebrać Edka, który leciał z Melbourne do Warszawy przez Singapur i Frankfurt...
(Dalej…)

Tasmania...

Marek | Blog Marka | 2009-10-12, 20:20

Jest piękna. Niezwykła i niesamowita. Żyją tam takie zwierzęta, rosną takie rośliny, które nie występują nigdzie indziej. Diabeł Tasmański, Huon Pine... Choćby te. No i mieszkają tam Piraci. Trzy miesiące minęły od zrobienia tych zdjęć. Ile jeszcze odkryć? Ile pięknych wspomnień? Najpiękniejszych. Wracaliśmy właśnie z Lemon Thyme, z Cradle Mountain do Hobart...
(Dalej…)

Śnić Australię...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-10-10, 19:46

Na dwa dni sobie rozłożyłem ponowne oglądanie filmu "Australia". Wiem, krytycy nie zostawili na obrazie suchej nitki. Ale co mnie to obchodzi? Mnie się film podoba, bo był kręcony w Kimberley National Park. Tam, gdzie byłem tak niedawno. Wydaje mi się, że wiem nawet w których miejscach były Faraway Downs. Codziennie zasypiam z nadzieją, że te miejsca mi się przyśnią...
(Dalej…)

Basia na koncercie w Warszawie...

Marek | Blog Marka | 2009-10-08, 18:36

Trzeba będzie zapamiętać tę datę. 6 października 2009. Prawie dokładnie 15 lat i 15 minut po koncercie promującym album "The Sweetest Illusion". Wtedy też byłem w Kongresowej. Wtedy chyba nie miałem takiej tremy. Za to tym razem Basia miała mniejszą. Była już po bardzo udanym występie w Zabrzu. Nic nie mogło się nie udać. Prawie nic. Miałem tylko wejść na scenę i w krótkich żołnierskich słowach przywitać zespół...
(Dalej…)

Sting i powrót na Kangaroo Island

Marek | Blog Marka | 2009-10-05, 19:19

Czyli co ma piernik do wiatraka. Do wiatraków też wrócę, już za 5 tygodni. Nowy album Stinga będzie piękny i świąteczny. Pachnie Bożym Narodzeniem... Nie za wcześnie? Czas tak szybko płynie i nie czeka na nas. Michael McDonald też już wydał gwiazdkową płytę. Sting odleciał... W przenośni i dosłownie. A na pewno nic już nie musi...
(Dalej…)

Zakopane, Zakopane...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-10-03, 18:55

Trzy, może nawet 4 dni miałem tam spędzić w tym tygodniu. Się nie udało, a że była tam Kinga, no to mamy zdjęcia. Jak tam pięknie, zakrzyknął! Polska jest piękna, a że nie wszyscy ludzie tutaj żyjący są dobrzy? A to już zupełnie inna sprawa. Koncentrujmy się na tym, co najważniejsze. Zdrowia życzę, bo fala przeziębień i grypy przed nami. Nie damy się, prawda?
(Dalej…)

No to lecę!

Marek | Blog Marka | 2009-10-01, 18:58

Ale tylko we wspomnieniach. Tak, ciągle mam jeszcze kilka zdjęć z Australii do pokazania. Kununurra... Jedno z moich najsilniejszych wspomnień, a prawie nie mam zdjęć. Trzeba będzie tam wrócić. Na razie wracam tymi zdjęciami. Dlaczego? Ostatniej nocy śniło mi się to miejsce. To chyba dobry powód, żeby powspominać. A za oknem deszcz... Mieli grzać od poniedziałku, a dziś już czwartek...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN