Zamiast długiego weekendu, robota, robota, robota, czy to czwartek, piątek czy sobota. No tak wyszło, ale przy sobocie po robocie polecę na 4 dni do Szklarskiej i okolic. Ponoć wtedy dopiero ma być na prawdę piękna pogoda. Oby... To już się cieszę na nowe zdjęcia z miejsc ulubionych. Gunia ma nowy aparat i stąd dzisiejsza galeria to "jesień w Australii". Tak pięknie to tam wygląda...
(Dalej…)
Porządkuję życie, porządkuję zdjęcia... Znowu mnie zachwyciły te z Tasmanii, więc się nimi dzielę. Jakże tam pięknie! Muszę pomyśleć o Tasmania Top 10, ale to przy innej okazji. Dziś w galerii "spotkania z przyrodą", czyli Lake St.Clair National Park. Żadnych poprawek, sama natura. A za naszym oknem wiosna zjawiskowo piękna. Nie ma odwrotu, choć są miejsca, które cierpią od nadmiaru grzmotów burzy i wody. Poczytajcie u Aliny...
(Dalej…)
O jaka ładna ta wiosna za oknem. Jutro minie 26 lat od pierwszego wydania Listy Trójki. Płynie czas... Teraz dzielę go między tubę i złote. No i jest jeszcze normalne, zwykłe, szare, piękne życie poza tym. To chyba najważniejsze. Czasami staw biodrowy "wyprzęgnie", w kolanie kujnie, oddechu zabraknie, gdy trzeba podbiec, ale najważniejsze, że jeszcze się chce. Słuchaczka/czytelniczka mnie poprosiła o listę miejsc najpiękniejszych w Nowej Zelandii. Moich miejsc. O takie rzeczy nie trzeba mnie prosić dwa razy.
(Dalej…)
Wprawdzie tylko na zdjęciach, ale zawsze. Dziś powrót na Tasmanię. Lubię wracać do miejsc ulubionych. Jak widać "laptok" sam się jakoś naprawił. Udało się! Zdjęcia powkładane, a z tym miałem ostatnio problemy. Swoją drogą trzeba będzie pomyśleć o nowym sprzęcie. Znaczy trzeba się wybrać do Chicago. Dawno mnie tam nie było, mógłbym zrobić małą serię nowych zdjęć... Pomyślę o tym.
(Dalej…)
Kiedyś pojechałem na spotkanie autorskie do biblioteki w Jastrzębiu. Pocztą pantoflową "koleżanki od książek" przekazują sobie, że lubię takie spotkania i w związku z tym były następne... I będą następne. "Do Bydgoszczy będę jeździł!". Ale to dopiero w czerwcu. Wczoraj byłem w Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu. Było bardzo miło... Ale gdybym wiedział, jaka remontowana droga mnie czeka? Pewnie by mnie tam jednak nie było.
(Dalej…)
Widziana oczami słuchaczy "Złotych Przebojów". I czytelników tej strony, mam nadzieję! Piękna ta wiosna, z roku na rok piękniejsza. Ta "złota 12" wybrana z ponad 50 propozycji zgłoszonych podczas "nagranej" 14 Listy Przebojów. Tak, miałem być wtedy na koncercie Petera Cincotti'ego. Wyszło jak w życiu... Inaczej. Koncert był wspaniały i to jest najważniejsze. Peter "prawie bez przerwy" w Smooth Jazz Cafe, a wiosna na zdjęciach.
(Dalej…)
Na czerwony dywan. Ale tylko na chwilę. Chciałem po prostu mieć fajne zdjęcie. To obok zrobił Pan Jacek Kurnikowski/AKPA. Słucham, słucham. Czytam, czytam. Jaka była Gala Fryderyków? "Każdy przyzna, że słabizna". No tak właśnie było... Nie umiemy robić takich imprez jak Grammy, Brits, Oscary. Ciekawe dlaczego? Tego nie wiem. Każdy jest inny. My Polacy specyficznie inni...
(Dalej…)
... napisała wczoraj Kinga, podsyłając na Listę takie piękne okazy. No i ten obrazek przyćmił inne cuda, nadesłane podczas audycji, z całego niemal świata. Już się cieszę na takie "prawce", bo za grzyby oddam wszystko... No, może poza Shirazem! Świat jest piękny. No tak, ale jak ja zniosę piętnasty remont łazienki mojej sąsiadki z góry? 15 remontów w 15 lat. To chyba jakiś rekord?
(Dalej…)
Tak się drzewiej bywało! W Cannes na targach płytowych MIDEM, a w Paryżu, bo kwiecień w Paryżu jest zawsze piękny. Zapraszam do galerii foto. Ale ja dziś nie w tej sprawie. Sortowanie śmieci! Nie jestem jakoś przesadnie ekologiczny, ale ucieszyło mnie, jak ponad rok temu pod "blockiem" stanęły pojemniki z napisami: papier, plastik, szkło. Zacząłem sortować, jak kiedyś Alina w Amsterdamie...
(Dalej…)