Eurowizja...

Marek | Blog Marka | 2016-05-17, 19:54

"Co Pan sądzi o tegorocznym konkursie?". Takie pytania padają w listach od słuchaczy Trójki. Nic nie sadzę... Ten konkurs to już od dawna nie moja bajka. Ale wspominać lubię, więc... W 1967 roku miałem 13 lat. Piosenkę "Puppet On A String" w wykonaniu Sandy Shaw pamiętam z radia. Konkurs Piosenki Eurowizji był wtedy dla nas za kurtyną. Nasza telewizja go nie pokazywała. Nie było na to środków dewizowych. Tak się mówiło?




1968. Konkurs w Londynie. Wielką Brytanię reprezentował Cliff Richard. Już od kilku lat był wtedy wielką gwiazdą. I się nie udało. O jeden punkt lepsza była Hiszpanka Massiel. Ktoś ją jeszcze pamięta? Zaśpiewała „La, la, la…” i wygrała. Tak, to była sensacja. Do późnej nocy oglądałem te zmagania w naszej telewizji. To był chyba ten pierwszy raz, kiedy można to u nas było zobaczyć. W czarni i bieli, bo nie było w Szadku kolorowych telewizorów. Chyba…
1969. Konkurs w Madrycie. Chyba nigdy się tak nie zdarzyło, żeby na pierwszym miejscu znalazły się aż 4 piosenki. Z Holandii, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Lulu pięknie zaśpiewała „Boom Bang-a-bang”. Nic takiego, a się pamięta. Ale następny konkurs odbył się w Amsterdamie. 1970. Tylko 12 uczestników. Hiszpanię reprezentował Julio Iglesias, Włochy – Gianni Morandi, Wielką Brytanię - Mary Hopkin, a wygrała nastolatka z Irlandii. Dana bezpretensjonalnie śpiewała „All Kinds Of Everything”. Tak, to była niespodzianka…
1971. Konkurs w Dublinie. Wygrała Severine reprezentująca Monaco, ale ja pamiętam tylko piosenkę „Jack In The Box” w wykonaniu Clodagh Rodgers (Wielka Brytania). Zajęła 4 miejsce. 1972. Zamiast w Monaco konkurs w Edinburgh. Wygrała Vicky Leandros „Apres Toi” (reprezentowała Luksemburg). The New Seekers „Beg, Steal Or Borrow” (Wielka Brytania) na drugim. 1973. Luksemburg… Tym razem Cliff Richard musi wygrać! Akurat. Był trzeci. Zaśpiewał brawurowo „Power To All Our Friends”. Na drugim była piękna piosenka „Eres tu” w wykonaniu grupy Mocedades z Hiszpanii. A na pierwszym znowu Luksemburg. Anne-Marie David „Tu Te Reconnaitras”. Kto zaśpiewał polską wersję tej piosenki? Nie pamiętam. Ten konkurs nigdy nie był przewidywalny…
1974. Brighton nad morzem… To był ten rok! Na trzecim Mouth & MacNeal z Holandii „I See A Star”, na drugim zjawiskowa Gigliola Cinquetti „Si” (Włochy). A na pierwszym ABBA „Waterloo”. Szwecja wygrała pierwszy raz… Nasza TV pokazała to już w kolorze. Nikomu wcześniej i później Eurowizja nie dała takiej popularności. ABBA to Eurowizja. I tutaj, pozwolą Państwo, zakończymy naszą wycieczkę w czasie. To nie znaczy, że potem nie było eurowizyjnych przebojów. Były. Brotherhood Of Man „Save Your Kisses For Me” to taka trochę ABBA2. Dwa lata później. Tego singla sprzedano ponad 6 milionów sztuk. Więcej niż “Waterloo”. A przecież był jeszcze 1994 rok… Edyta Górniak.
Muzycznie zostałem dziś przy „powtórce z ABBY”. Jest dobrze…
Zdjęcia, to dalszy ciąg wczorajszego albumu.
Wino na dziś: 1838 Reserve Shiraz McLaren Vale 2013, South Australia.
Australia była w tym roku niezła, prawda?
(ciekawe, czy myślę o 2013 roku, czy o Eurowizji...)

Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...
Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...
Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...
Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...Eurowizja...

Pozostałe wpisy
» To jest mój sen... (2024-04-23, 19:54)
» Król Kazimierz... (2024-04-20, 19:54)
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN