Chmury wiszą...

Marek | Blog Marka | 2019-01-21, 19:54

06.11.16. Hobart, Tasmania. Po prostu kolejny piękny dzień. Bałem się, że będzie lało. Nie padało, ale za to jak pięknie oświetlało? Tak, muszę to powtórzyć. Hobart to jedno z moich miejsc na ziemi. A może by tak rzucić wszystko i...? Nie ma tak dobrze... Łokieć tenisisty, może myślałem o Australian Open? Okazało się, że to może być efekt stresu. PanFizjo tak mówi. A ja mu wierzę. Zabija mnie stres, jak pewnie większość z nas...






Blue Monday, Blue... Dla mnie to był dobry dzień. Na ulicach nie ma śniegu. Takie powiedzmy minus trzy, to dobra temperatura do robienia kroków. Na obiad ziemniaki z bigosem gotowanym w sobotę. Ponoć najlepszy jest na trzeci dzień. Mój bigos jest inny. Odwrócony... Pół główki włoskiej kapusty, pół kilograma kiszonej. Dużo, dużo, dużo suszonych grzybów, pomidory pelati (z puszki), fasola jaś też z puszki (odsączona), kiełbasa podlaska. Liście laurowe z Hobart, ziele angielskie, kminek mielony (dużo!). Dużo pieprzu bardzo ostrego. Sól do smaku. Kminek powoduje brak wiatrów... Chyba. Smacznego...
Mylene Farmer zaczekała. Nowy album „Desobeissance” ukazał się 28 września 2018. Tak, to było już po moim powrocie z Korsyki... Mylene poza wielkimi wytwórniami płytowymi. ZosiaSamosia. Lubię Ją od „Beyond My Control”. Kupuję każdą następną płytę i nigdy nie jestem zawiedziony. Na tej nowej jest między innymi duet z LP, ale także „Au lecteur” – jak na razie moja ulubiona piosenka z tego zestawu. Będzie co grać w sałatce! Francja Elegancja.
Z siódemki zakupionej przez PanaFilipa – pięć jeszcze czeka. Lubię odkrywać nowe... A może Filip i Grupa MoCarta teraz będą latać do Rzymu? Muszę to sprawdzić...
PS: znowu myślę o Korsyce. Spacery w Porto, Erbalundze, Calvi. To chyba jest tęsknota? No i woda Orezza. Trzeba marzyć, trzeba śnić.



Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...
Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...
Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...
Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...
Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...
Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...Chmury wiszą...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN