Marek Niedźwiecki

Dziś "światowy dzień wegetarian". Na obiad ugotowałem jednego sporego ziemniaka, sos grzybowy z mrożonych podgrzybków i suszonych prawdziwków. Pachniało pięknie... No, ale do tego usmażyłem kawałek polędwiczki wieprzowej. Tak jak kotleta schabowego. Nie jestem wegetarianinem. Mogę przez jakiś czas nie jeść mięsa, ale lubię je i nic na to nie poradzę. Obiad był smaczny. A jakie do tego wino?




Dobra, zaczniemy od wina na dziś: Briarose Estate, 2011 Margaret River Cabernet Merlot, Western Australia... Ze starych zapasów. Niby nie moje smaki, ale jest świetne. 2011 był dobrym rokiem...
Diane Warren w Tonacji Trójki. A raczej piosenki, które napisała. Tylko jak tu wybrać 10 spośród setek pięknych wspomnień? Ładnie brzmiało i to najważniejsze. Tonacje Autorów. Może to niezły pomysł? Kto by mógł być następny? Burt Bacharach, Rod Temperton, Randy Goodrum, Alan & Marilyn Bergman, Holly Knight. Pomyślę o tym jutro. Za tydzień „Tonacja Top Wszech...”, a za dwa „moje płyty roku”. I tego się na razie trzymam. Jutro Lista. Głosy oddane? Moje jeszcze nie. Jutro rano to zrobię. Tuż po odwiedzinach na bazarku.
Zdjęcia na dziś: ostatni taki album z 8 i 9 października 2017. Colorado...
Muzyka na dziś: Bob Seger „I Knew You When” (przesłuchuję płyty roku) i Los Colognes „The Wave”. Piątka z Nashville. To ich trzeci album. Świetny... Piosenka w piosenkę. Będę grał. Pewnie już w sobotę... Młodzi, a grają jakoś tak starocześnie. Tak, jak lubię...
PS: o 17 wyjrzałem przez okno. Delikatnie sypał śnieg. Założyłem buty i poszedłem. A przecież nie lubię zimy... Cudowny spacer!