Back In The USA!

Marek | Blog Marka | 2009-01-14, 18:22

Myślami, zdjęciami... Dzisiejsza galeria to "oko" Roberta. Czasem wyglądaliśmy tam, jak japońska wycieczka. Pięć osób i jeszcze więcej aparatów fotograficznych (sam strzelałem dwoma). Wszyscy cykają ten sam widoczek, a każdemu inaczej wychodzi. Już kiedyś pisałem tutaj, że "każdy widzi inaczej". To prawda. Proszę popatrzeć na dzisiejszą porcję zdjęć.

Czas jest fantastyczny. Już nawet nie pamiętam, jak bardzo bolała mnie wtedy noga. Pamiętam tylko to, co było dobre i piękne. Taki jest czas. Zamazuje, zaciera, ale i wyostrza. Tak, jakbym był tam wczoraj. A to już prawie pół roku temu… Czas jest także okrutny. Nie udała się starość Panu Bogu. Człowiek – stworzenie prawie idealne. To dlaczego „po czasie” wyłącza się mózg? Odmawia posłuszeństwa. Po osiemdziesiątce, fakt, ale cierpienie pozostaje. Głównie u najbliższych. Już niedługo miną dwa lata od mojego ostatniego pobytu w domu rodzinnym w Szadku. Zabrałem pamiątki. Znaczki pocztowe w klaserach, wycinki ze starej prasy, trochę książek i notatek. Nie żal mi czasu, który tam minął. Był piękny, ale i ciężki. Jak to czas. Byłem pewien, że zamykam drzwi na zawsze. Nic z tego. Czas mi o tym przypomina w snach. Lubię śnić. Ba, lubię w nie uciekać. Tam jest pięknie i kolorowo. Nie zawsze. Coraz częściej śni mi się dom rodzinny. Prawdziwy i realny. Czasem dobrze, czasem źle. Jak w życiu. Tylko dlaczego teraz? A tak mnie jakoś naszło…

Patrzeć w przyszłość! Przeziębienie minęło, zaraz będzie wiosna… Przesadziłem? Tak, jeszcze na nią zaczekamy. Cały luty, cały marzec. Ale w tym czasie pojawi się sporo nowej muzyki. To cieszy. W Stanach wreszcie „East Of Angel Town” Petera Cincottiego. Półtora roku po premierze europejskiej, ale za to z dwoma dodatkowymi utworami. Już zamówiłem. Także nowy album Renee Olstead „Skylark” (premiera 27 stycznia). Tego dnia także nowy Bruce Springsteen. Jeśli dodać do tego albumy Toni Childs, Johna Davida Southera (kiedyś Eagles) i zapowiedź nowej płyty Gina Vannelliego, już dziś mogę spokojnie napisać, że to będzie niezły rok. Tak trzymać! Dobrze, że nie postanowiłem w tym roku nie kupować nowych płyt. Kupować z głową? Ale bez głowy jest tak przyjemnie…

Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!
Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!
Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!
Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!
Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!
Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!Back In The USA!

Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN