Miłość w kroplach deszczu...

Marek | Blog Marka | 2008-10-30, 20:39

...albo cały kraj w remoncie. Podróż samochodem do Szklarskiej z Warszawy, to tylko albo aż 550 kilometrów. W poniedziałek przez Opole. Niby OK, ale i tak godzina stania w korkach na obwodnicy Opola, bo remontują. Dobrze, że remontują. Droga piękna i jesienna, więc było miło. 6 i pół godziny i już tam jesteśmy. Powrót przez Strzelce Opolskie, czyli dalej autostradą, bo tak miało być wygodniej, lepiej i bez korków. No tak...

W Strzelcach okazało się, że do Zawadzkiego jest 40 kilometrowy objazd i to był początek tragedii. „Jaka piękna tragedia, jaka piękna tragedia…”. Z 'Lasu' wyjechaliśmy jakoś tuż po 10 rano. Zakupy pamiątek i serów (ja tylko kozie, bo ponoć zdrowsze..). Rano lało jak z cebra, a około 9 wyszło słońce, żal było nie jechać na Zakręt Śmierci (świetnie przed podróżą, rzuciła Dragan w telefonicznej rozmowie kilka godzin później!). Zdjęcia zjawiskowe, pojawią się tutaj następnym razem. Trzeba przecież zacząć od początku, prawda? Nieopatrznie wspomniałem kilka dni wcześniej, że nie mam ze Szklarskiej i okolic zdjęć w deszczu, no i spełniło się. „Be Careful What You Wish For”. Znajomi z Chicago, Alina i Robert chyba nie darowali mi tego, ale i tak było cudnie! Dwa dni z innego czasu. Pierwszy na wioskach, drugi w pałacach. Wioski – wiadomo. Mlądz, Gierczyn, Grudza i wszystko, co po drodze. Ale pałace? Odkryłem je dopiero teraz. Zaczęło się od zdjęć słuchaczy (dzięki Andy!), że są takie miejsca i to w pobliżu moich miejsc ulubionych. No to jeśli padało, to jedziemy do pałaców krzyknęły Baśka i Grażka. Ja tam się ich słucham, więc niech będą pałace… Zaczęliśmy od Staniszowa i to był dobry, cudowny, piękny, niezwykły, „strzałwdziesiątkę” wybór. Właściciele Agata i Wacław fantastyczni, bardzo pozytywni ludzie. To jest ICH miejsce. Proszę sprawdzić na www.palacstaniszow.pl. Nie wiem, czy bym się tam odważył spędzić noc, bo jak nic tam straszy, no ale ja się lubię bać oglądając horrory, więc kto wie? Może to ten deszcz, ta jesień, ta atmosfera. Było naprawdę magicznie. Polecam to miejsce wszystkim, którzy lubią tajemnicze niedopowiedzenia. Były następne pałace, ale o tym potem… To był dla mnie czas niezwykły. Jakby wyrwany czasowi… Nie umiem tego dookreślić i tak niech zostanie. Proszę pooglądać zdjęcia, może pomogą odgadnąć, co mam na myśli. Są takie chwile, które chcemy ocalić od zapomnienia. To był taki czas. Niesprawiedliwość losu polega na tym, że właśnie dziś rano zaświeciło słońce, przestało padać, zrobiło się 20 stopni Celsjusza i nie chciało się stamtąd wyjeżdżać. Czy to był jakiś znak Panie Doctorze? Nie dbam o to. Było cudownie i tylko to jest ważne. Nie ważne, że nasz dzisiejszy powrót trwał ponad 8 godzin. Przy okazji zobaczyłem miejsca, których jeszcze nigdy nie widziałem i jechaliśmy przez Toszek. Wojtek Mann zawsze mylił Szadek z Toszkiem. Pytając, czy stamtąd właśnie pochodzę… Przynajmniej wiem, gdzie leży Toszek. Na objeździe ze Strzelec Opolskich do Zawadzkiego. Stacji benzynowej tam nie uświadczysz, już prawie byłem pewien, że będziemy mieli kłopot. Za to jesień piękna jak w całym kraju…
Dziś premiera albumu „The Best Of Smooth Jazz Cafe”, ale to tak tylko na marginesie.

Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...
Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...
Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...
Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...
Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...
Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...Miłość w kroplach deszczu...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN