W drodze… powrotnej/Wave Rock

Marek | Blog Marka | 2007-11-15, 14:33

Czas płynie. Za szybko. Wracamy do Perth. Z Esperance do Norseman szybko, bo to 200 kilometrów. Tam “ekskluzywna stacja benzynowa” i ruszyliśmy do Hyden. Czerwona droga z niespodziankami. 300 kilometrów, jak byśmy oglądali National Geografic. Cudowna podroż, gdyby nie muchy. Szalone. Wchodzą wszędzie, no ale w końcu to one tutaj mieszkają, nie my.
Słone jeziora, eukaliptusy jak spadochrony, roślinki nigdy wcześniej nie widziane. Moja memory card w aparacie nie sprostała wymaganiom. Musze ją zmienić na większą (wiadomość dla DeKawki). Na szczęście mamy laptopa, Pirat przeładowuje zdjęcia dwa razy dziennie. Tylko te muchy… Topią się nawet w winie. W taki gorąc każdy by się napił schłodzonego Chardonney’a. Przed Hyden skręcamy do Wave Rock. Po to tutaj pędziliśmy. Tuż przed zachodem, piękne światło. A skala? Kolejny wybryk natury. To prawie jak Uluru. Nagle z ziemi wyłania się coś takiego. Wygląda jak wielka fala do surfowania. Tyle, że to kamień. Niesamowity. Znowu seria zdjęć. Jak dzieci… Pirat wbiega na górę, ja za nim (Copy Cat!). No jest pięknie. Jutro rano znów tu przyjedziemy, to tylko kilkanaście kilometrów od miasta. W porannym świetle Wave Rock może inaczej wyglądać. O tym następnym razem. Wracamy do Perth, noc u Adama i samolot do Sydney w niedziele. Czy muszę dodawać jak było? To chyba widać na zdjęciach. No właśnie zdjęcia wykonali Małgorzata (Gunia) Jarkowska, Krzysztof (Pirat) Biały… no i niektóre ja sam.

W drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave Rock
W drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave Rock
W drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave Rock
W drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave Rock
W drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave RockW drodze… powrotnej/Wave Rock

Pozostałe wpisy
» Przeszłość... (2024-11-14, 19:54)
» Launceston... (2024-11-12, 19:54)
» Wyłącz i włącz... (2024-11-07, 19:54)
» Forever... (2024-11-05, 19:54)
» Zaduszki... (2024-11-02, 19:54)
» Cukierek albo... (2024-10-31, 19:54)
» Barwy jesieni... (2024-10-29, 19:54)
» Wiosna w Hobart... (2024-10-26, 19:54)
» Vancouver... (2024-10-24, 19:54)
» Barwy ziemi... (2024-10-22, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN