Nagle...
Tak się może zdarzyć. W mgnieniu oka świat może się zawalić. I chyba dlatego tak bardzo cieszy mnie każdy następny dzień. Nie planować, nie odkładać na jutro. Tyle lat jadłem chleb (chleba naszego powszedniego...), a teraz okazało się, że mi szkodzi. Życie nie jest zdrowe. No i dobrze! Nie planować, nie odkładać na jutro... Niczego!
08.08.18 to był dzień! Byłem wysoko w górach. Colorado. Nad niesamowitym jeziorem. Kiedy dziś patrzę na zdjęcia wykonane przez Roberta (dzięki!), to widzę niedostępne miejsca na Tasmanii. Tam, gdzie może jeszcze żyć tasmański tygrys. Pisałem kiedyś o tym filmie... A ścieżka dźwiękowa do tego, to może być nowy album Mumford & Sons "Delta". Świetny! Nie dziwię się, że to w tym tygodniu najlepiej sprzedawana płyta w Stanach Zjednoczonych. Przypomnę, że jeszcze tylko 3 tygodnie głosowania na 25 Top Wszech Czasów. I tylko godziny na głosownie na Listę Trójki jutro. Powodzenia. Niczego nie odkładamy na jutro... Ale jutro będzie dobry dzień. Tak jakoś wszystko mi się układa.
Pozostałe wpisy
» Tylko piach... (2025-01-16, 19:54)
» Jesteś lekiem... (2025-01-14, 19:54)
» December Boys Again... (2025-01-11, 19:54)
» Na ten Nowy Rok... (2025-01-09, 19:54)
» Kolorowy świat... (2025-01-07, 19:54)
» Niebo było czerwone... (2025-01-04, 19:54)
» Szczodre Gody... (2024-12-28, 19:54)
» Zima przyszła... (2024-12-21, 19:54)
» Pory roku... (2024-12-20, 19:54)
» Christchurch... (2024-12-12, 19:54)