W góry, w góry...
Trzy kropki są pretensjonalne. Nic na to nie poradzę. Jakoś tak przyzwyczaiłem się i muszę. Ale będę się starał. Będę się ograniczał. Christchurch tym razem poległo. Byłem w tamtej katedrze. Myślałem wyznania najcichsze. Tak po prostu. Zawsze będę o tym pamiętał. Wygląda na to, że ziemia daje nam znaki. Niezbyt dla nas pomyślne. Zawsze mogę się mylić. Z gór w góry. Zdjęcia z King's Canyon. Żeby było miło...
Już chyba nigdy nie zapomnę tamtego dnia. Przypadkiem się zdarzyło, że to był 11 dzień stycznia 11 roku. Lubię takie przypadki. Lubię przypadki. To one decydują o moim życiu, moich wyborach. Dziś spotkałem się ze studentami. O tym im mówiłem. Roczniki 88, 89, 90, 91. Młodziaki. Pewnie większość z nich nie wiedziała, kim jestem. Kim jestem? Po spotkaniu były brawa. Znaczy chyba mnie zaakceptowali. Byli ciekawi radia i to jest najważniejsze. Radio jest ciągle teatrem wyobraźni. Mam taką pewność. Tonacja Trójki... A jednak trzy kropki!
Płyta na dziś: "aznavour 40 chansons d'or". Już dawno marzyłem o takiej płycie. Lubię Charlesa Aznavoura. Zwłaszcza z tamtych lat. Same piękne wspomnienia z mojego dzieciństwa w Szadku. Dzięki Boro & Niuniek! Oj, chyba coś zagram z tego albumu już w sobotę.
W związku z płytą - wino na dziś: Sexton Jones Block Shiraz 2004, McLaren Vale
I jeszcze nominacje do Fryderyków. 9 dla Brodki, po 6 dla Acid Drinkers, Waglewskiego i Raz Dwa Trzy. W jazzie Robert Kubiszyn nominowany w 4 kategoriach. Gratulacje...
Pozostałe wpisy
» Widok z okna... (2024-10-14, 19:54)
» Wątłusz... (2024-10-12, 19:54)
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)