Koniec długiego dnia...
Niech będą dwa takie dni. Dzień pierwszy - 20 października 2016 roku. Sydney. Wiosna, jak widać piękna i kolorowa. A może to tylko ja tak to widziałem? Z Manly wracałem. Kiedy wysiadłem w promu, już chciało się do domu. Ale światło było ciepłe i piękne... Pomyślałem, zrobię jeszcze trochę kroków i strzelę kilka zdjęć. Akurat tego dnia aparat nie odmawiał posłuszeństwa. Może dlatego, że to nie był sen?
Nie mogłem się rozstać z Circular Quay. Ale u Karoliny i Pawła czekał smaczny obiad, flaszka wina, deska wędlin i serów. Nie umiem sobie odmawiać przyjemności. Zwłaszcza tam... W pociągu powrotnym do Concord na pewno podsypiałem, jak większość pasażerów. Może nuciłem sobie w pamięci "The Day Before You Came"? Obiad był jak zwykle zbyt obfity, wina w sam raz, deska już tylko żeby mieć co spalać następnego dnia. W telewizji pokazywało być może film "Zaginiona 3". A potem spanie... Jakoś inaczej i beztrosko śpi mi się tam na Antypodach.
Dzień drugi - 12 marca 2018. Urodziny Ala Jarreau, Lizy Minnelli, Jamesa Taylora, Kazika Staszewskiego. Wszystkiego dobrego! Miłe spotkanie z Radosławem Bolewskim i Maciejem Tubisem. O płycie "Lunatyk". I Sławek Uniatowski zaśpiewał "Honolulu". Donna Summer, choć to jeszcze nie wiosna i Andrew Gold. A jednak... To był jakiś tylko taki sobie dzień. Może to ten deszcz. Wprawdzie wiosenny, ale jednak deszcz. Może za wysoka temperatura? Może coś z ciśnieniem? Dziwny był dzień...
Płyta na dziś: Someday Jacob "Everybody Knows Something Good". Dobrze, że udało się znowu jej posłuchać. W przypadku "Lunatyka" dziesięć na dziesięć, tak powiedziałem przez radio. Tutaj 11 na 11, bo jest jedenaście piosenek. Kwartet zza naszej zachodniej granicy, ale to cudowne Radio Kalifornia. A w piosence "Man Without a Cause" trochę jak The Beatles. Tak to słyszę... Koniecznie proszę poszukać tego albumu.
Wino na dziś: Paringa Shiraz 2014, South Australia.
Kroki: 20.10.16 - 23.409, znaczy 18.3 kilometra. 12.03.18 - 15.550, znaczy 12 kilometrów, jak nic...
Pozostałe wpisy
» Nocą... (2023-09-30, 19:54)
» Cieplice... (2023-09-28, 19:54)
» umBrela, Brela, Brela... (2023-09-21, 19:54)
» Ja z podróży... (2023-09-19, 19:54)
» Hortensja... (2023-09-09, 19:54)
» Nawłoć... (2023-09-07, 19:54)
» Znowu Karpniki... (2023-09-05, 19:54)
» Widokówki z Korsyki... (2023-08-31, 19:54)
» Wczoraj, kiedy... (2023-08-29, 19:54)
» Pizza z grzybami... (2023-08-26, 19:54)