Listopad liści...
Trzy dni słońca i od razu lepiej! Jest energia... Nie jest normalnie, bo prawie 20 stopni Celsjusza na poczatku listopada, to jakiś taki trochę dziwoląg. Ale jaki cudowny! Są wykrzykniki... Mówię głośniej. 21 Top Wszech Czasów w Trójce. Do godziny16 było trochę ponad tysiąc głosów. Gdy piszę te słowa przybyło już ponad 250. Tak, listopadowe Tonacje Trójki będą zaglądaniem poza setkę, która pojawi się na antenie 1 stycznia 2015...
Poza dwie setki, poza trzy setki! Żeby mnie tylko to zaglądanie nie upiło. Dobrze będzie powspominać w listopadowe popołudnia. Cieszę się na te czwartkowe spotkania. Na Top Wszech Czasów głosujemy do 30 grudnia. Różne listy w sprawie tej zabawy. Że po co, że taki top już jest, więc wybieranie następnego nie ma sensu… Chyba jednak ma. Trzydzieści lat temu słuchacze wybrali zupełnie inaczej. Proszę to sprawdzić. A poza tym myślę, że to świetne świętowanie muzyki ostatnich 50 lat. Jakoś tak… Kto wygra? Dire Straits albo Led Zeppelin. I tak od lat. Ale nikomu to nie przeszkadza. Mam nadzieję… Mam pewność, że pierwszy dzień stycznia będzie cudownym początkiem roku.
Płyta na dziś: Marianne Faithfull „Give My Love To London”. Czyli “Stara Kobieta Wyśpiewuje”. Długo czekała u mnie na posłuchanie, ale trochę się tego bałem, przyznaję. Nie trzeba było się bać! Świetna, prawdziwa, szczera – znakomita. Niezbyt radosna, ale tego akurat się po Artystce nie mogłem spodziewać. 24 lata temu wbiła mnie w fotel Jej wersja „Yesterdays” zaśpiewana na płycie „Blazing Away”. To był dla mnie wtedy najsmutniejszy utwór świata.„Czarna piosenka”. Teraz jest jednak radośniej, bo album jest jakby „rudy”. Już bez dojmującego smutku. Roger Waters, Nick Cave, Leonard Cohen, Patrick Leonard, Anna Calvi. Kto by nie chciał śpiewać Ich piosenek? Rozdzierający jest na koniec płyty „I Get Along Without You Very Well”. Ale tak widać miało być… Polecam na jesień. Do wina…
Wino na dziś: Two Hands Gnarly Dudes 2011 Shiraz, McLaren Vale, South Australia. Prawie tak samo dobre jak to poprzednie.
Zdjęcia na dziś: ten sam dzień w Zachodniej Australii. 17 sierpnia 2014.
Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)