Ucieczki na koniec świata...

Marek | Blog Marka | 2015-10-26, 19:54

Coś niedobrego było chyba z ciśnieniem, bo prawie cały dzień nie mogłem sie obudzić. Niby zrobiłem "do południa". Wysłałem kilka płyt. Na bazarku kupiłem rydze i węgierki. Poszedłem na spacer, bo pięknie świeciło słońce. Ale... A może to ta zmiana czasu na zimowy? W niedzielę pospałem godzinę dłużej i wcale mi to nie przeszkadzało. Śniłem kolorowo. Jakieś pewnie końce świata. Jeju, ale one cudowne. Zostało mi to z dzieciństwa...




Uciec na koniec świata, bo tam na pewno jest pięknie. No i chyba się nie myliłem. Wczoraj mnie złapało na oglądanie „starych fotografii”. Bo takich sprzed 20 lat… Są na kliszach, ale przerzucone do komputera. Samo słońce, choć nie na każdym zdjęciu je widać. Dwadzieścia lat minęło, a ja pamiętam każde miejsce. W dzisiejszym albumie Perth, Adelajda i 12 Apostołów. I wszystko, co było po drodze. Z Adelajdy jechałem busikiem do Melbourne. Trzy dni. Gdybym miał czas, to mogłem na każdym postoju na nocleg zostać, zwiedzać, edżojować i zaczekać na następny autobusik. Tak mają… Znaczy tak było te dwadzieścia lat temu. Ja nie miałem czasu na zostawanie, bo Anka i Edziu już na mnie czekali w Melbourne. Następna stacja… Ale ta podróż była świetna. Na pierwszym postoju w pubie hotelowym zjadłem kangura. Nie całego! Stek z kangura, do tego Chardonnay, bo smaku Shiraza jeszcze wtedy nie znałem. W busie, na jakieś 10 osób jechali ze mną Belgijka, Niemcy, Austriak i Australijczycy. Wszyscy byliśmy młodzi. Ja byłem tuż po 40. I tak mi zostało… Kierowca, też młodziak zabawiał nas konkursami i skokami do wody, tam gdzie była. Chyba miał na imię Andy? Trzeciego dnia podróży wysiadłem w centrum Melbourne. Po drugiej stronie ulicy stał samochód, a przy nim Anka i Edziu. Melbourne pierwszy raz… To o tym następnym razem…
Wino na dziś: Lindeman’s Bin 50 Shiraz 2014, South Eastern Australia. Okolice Adelajdy…
Muzyka na dziś: Nigel Kennedy Vivaldi The New Four Seasons (2015). Dwadzieścia pięć lat po bestsellerowym pierwszym nagraniu “Czterech pór roku”. Bo jutro miałem nagrać z Nigelem “Tonację+”. Ale… spóźnił się na samolot z Londynu do Warszawy. Those Artists!
Wiadomość na dziś: 8 stycznia 2016 roku, w swe 69 urodziny David Bowie wyda nową płytę…
Pytanie na dziś: czy Adele z piosenką „Hello” będzie nowym numerem jeden na Liście Trójki w ten piątek?

Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...
Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata... Ucieczki na koniec świata...

Pozostałe wpisy
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
» 24 Marka... (2024-03-23, 19:54)
» Cape Forestier... (2024-03-19, 19:54)
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN