Grammy 51 raz...

Marek | Blog Marka | 2009-02-09, 16:56

Eagles mieli 4 nominacje, ale dostali statuetkę tylko za utwór instrumentalny "I Dreamed There Was No War". Dobre i to... Aż 5 nagród dla Alison Krauss i Roberta Planta za album "Raising Sand". Kupiłem tę płytę w sklepie HMV w Sydney w listopadzie 2007 roku. Same miłe wspomnienia. Coldplay 3 nagrody za "Viva La Vida". Jest się z czego cieszyć.

Te nagrody są trochę mało przewidywalne, ale mnie to wcale nie przeszkadza. Byłem pewien, że statuetkę dla najlepszej debiutantki odbierze Duffy, a akademia wybrała Adele. Też z Wielkiej Brytanii. Też się cieszę. W najbliższą sobotę na pewno zagram nagrodzonych, zapraszam do „Złotych, słodszych i najsłodszych”. Radio radio… No właśnie. W Smooth Jazz Cafe na tubie chyba pierwszy raz zdarzyło się tak, że w top 10 tygodnia były aż 3 piosenki jednego wykonawcy. To Peter…

1.Peter Cincotti – The Country Life
2.Sade – No Ordinary Love
3.William Joseph – Kashmir
4.Inger Marie Gundersen – Will You Still Love Me Tomorrow
5.Peter Cincotti – December Boys
6.Peter Cincotti – He’s Watching
7.Richard Marx – Ordinary Love
8.Silje Nergaard – This Is Not America
9.Adele – Chasing Pavements
10.Carole King – It’s Too Late

No dziesiątka jak z marzeń! No i aż dwie kompozycje Carole King, która akurat dziś ma urodziny. Ta druga to oczywiście „Will You…”. Najlepszego dziś urodzonym!

Zdjęcia. Dziś z Paryża, zrobione w drodze powrotnej z MIDEM w Cannes w 1987 roku. „Zjawiskowe” spodnie zakupiłem pół roku wcześniej w Londynie. Odwiedzałem tam Claire Hamill i Jej męża Nicka Austina, współszefa małych, niezależnych wytwórni płytowych 4AD i Beggars Banquet. Claire rok wcześniej śpiewała na Festiwalu w Sopocie. Spodnie, wtedy bardzo modne, kosztowały 30 funtów. Majątek, ale czego się nie robi dla mody? Ja? Kurtka skórzana z Indii, szalik z wełny z jaka z Nepalu, buty kupione w NRD w BARDZO dobrym sklepie. Nie będę reklamował, bo to Salamandra. Kaziu był dobrym znajomym, który mieszkał wtedy w Paryżu i pracował w radiu. Stąd moja wizyta w Radio Nova, stąd bilety na koncert TOTO w LeZenith 4 lutego. Z Paryża przywiozłem na pewno jakieś sery no i czarne płyty, miedzy innymi „The Circle & The Square” Red Box. Tak było… A w Cannes pierwszy raz nagrałem wywiad z Basią Trzetrzelewską. Tak się zaczęła nasza znajomość…

p.s. zdjęcie, które widać na czołówce zrobił Filip Ćwik. Do świątecznego (Boże Narodzenie) Newsweeka, dzięki… Siedzę sobie w Agorze.
p.s2. proszę zaglądnąć na stronę Aliny. Obiecała niespodziankę. Spodziewaną już od dawna!
Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...
Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...
Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...
Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...
Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...Grammy 51 raz...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN