Long Road Out Of Eden...
Siedem lat temu byłem w Australii. Tego dnia dokładnie w Perth. A 1 listopada w małym sklepie płytowym we Fremantle kupiłem mój pierwszy egzemplarz "Long Road Out Of Eden". Eagles wydali nowy album po 28 latach!? Mistrzostwo świata... Mam na wszelki wypadek cztery egzempalrze tego wydawnictwa. Każdy jest trochę inny (skłamałem). Najbogatsza jest wersja amerykańska. Z płócienną okładką. Collectors Item!
Jakoś po tych 7 latach nie mówi się już, że będzie następny album Eagles. Trudno… Może Henley, Frey, Schmit i Walsh będą nagrywali solowe płyty? To też by mi nie przeszkadzało. 17 listopada 2007 roku „Long Road Out Of Eden” było na topie Billboardu w Stanach Zjednoczonych. A mnie się wtedy kończyły jedne z najwspanialszych wakacji życia. Zachodnia Australia. Pewnie trzeba będzie tam wrócić… na zdjęciach. Dzisiaj jednak wracam do Hobart. Muzeum Mona. Najpierw zdjęcia Guni, a dalej moje.
Jakiś słaby to był dzień. Od rana dżdżyło. Potem padał deszcz. Następnie wizyta w banku. Chyba wypłacę to, co tam zostało i będę trzymał kasę w skarpecie. Mam takie fajne kupione w Kathmandu. Myślałem, że zalegam za płacenie za Internet i TV. Nadpłaciłem jednak… Jak to możliwe, żeby tak ooh, ooh! Prawie na koniec dnia włączyłem płytę Magdy Bożyk „Yearning”. To był znakomity pomysł! Piękna… To moja muzyka na dziś. Polecam. Tyle, że jakoś nic o Magdzie w necie. Może i dobrze? Może takie są trendy. Może trzeba uciekać, nie pokazywać, nie dostarczać? Świat się kręci…
PS: ja się nigdy nie gniewam. Tak mam...
Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)