Dzień Kobiet

Marek | Blog Marka | 2008-03-08, 17:

"... bądźcie dla nas dobre, (nie tylko) na wiosnę", a my będziemy Was kochać, kochać, kochać. Pamiętam te czasy, kiedy 8 marca Pan Zenek stał w portierni radia i wręczał ko-leżankom po goździku, pączku i parze rajstop, które trzeba było pokwitować. Straszne... Ja uwielbiam obdarowywać kobiety kwiatami, nie tylko dzisiaj. No tak, a kiedy Kayah pojawiła się dziś w radiu, zamiast kwiatów podarowałem jej Smooth Jazz Cafe. Może dlatego, że pojawiła się w studiu z bukiecikiem stokrotek...

Jeszcze tylko 19 dni… 27 marca to nie są moje urodziny, nie są moje imieniny. Żadne święto, choć zaraz po Wielkanocy. To będzie BARDZO ważny dzień. „O sobie tylko tyle”. Trzeba czekać. Jak ja nie lubię czekać! Jakoś ostatnio stałem się mało cierpliwy. Trąbię na drodze. Mówię brzydkie wyrazy. Ale tylko wtedy, gdy jestem sam. Co to może znaczyć Panie Doctorze? Niecierpliwość…

Top 30 (dziś dla Kobiet, bo to 8 marca 2008, jak ładnie 08.03.08)

1310COME TOMORROW / ANGEL TOWN – Peter Cincotti (idę na koncert!!!)
2218C’EST PETIT RIENS – Stacey Kent (koleżanka po radiowym fachu)
3118CINDERELLA BEAUTIFUL – Peter Cincotti (na koncert? Jakim cudem?)
4715POETRY MAN / GEORGIA BROWN – Queen Latifah (superKOBIETA!)
5418HEART’S A MESS – Gotye (dzieki Gunia, to przez Ciebie!)
697I DREAM OF SPRING / COMING HOME – k.d.lang (manifa!)
7516TIME IN A BOTTLE – Babyface (z repertuaru Jima Croce)
81114I WILL SURVIVE – Dame Shirley Bassey (kobiety rulez the world!)
9619LONG ROAD OUT OF EDEN – Eagles (moja płyta 2007 roku)
101014L TRAIN / WITHOUT HIM (HER) – Chiara Civello (smooth Włoszka)
11147AN UNEXPECTED RAIN – Mellisa Etheridge (an unexpected mother)
12818SUNDIRTWATER Waifs (cudowne odkrycie z Australii)
131610SHADOWS / WHEN WILL I SEE YOUR FACE AGAIN – Jamie Scott
141710MY HEART / STRANGE – Lizz Wright (ciągle trzymam kciuki!)
15186ENJOY THE RIDE – Morcheeba & Judie Tzuke (za cudowną Judie!)
161219LOST – Michael Buble’ (usypianka roku? Piękna..)
17207NOTHING COMPARES 2 U / HOLDING BACK… - Jimmy Scott (mały!)
181528MAKE IT OUT… / COUNTRY LIFE / WITCH’S BREW – P.Cincotti (!!!)
19225I THOUGHT I’D SEEN EVERYTHING – Bryan Adams (nowa CD “11”)
20219LYRA – Kate Bush (30 lat po debiutanckim “Wuthering Heights”)
211320HEAD UP… Powderfinger / PERHAPS… David Campbell (AU 2007)
22254A TOUCH OF PARADISE – Beady Belle (nasza Beata Lech w Norwegii)
23236FADE AWAY – Mary J.Blige (proszę, żeby to był następny single!)
24273EVER CHANGING TIMES – Steve Lukather (gitarzysta wszech czasów!)
25264MERCY – Duffy / CHASING PAVEMENTS – Adele (dwie na jednym)
26288ALL IN MY HEAD – Shawn Mullins (nowy w leksykonie nudziarzy)
27302LISTENING TO LEVON / DANCE BACK… Marc Cohn (wszystkie marki)
28--1WHAT DO I DO…/ IT’S YOUR WORLD NOW – Eagles (Frey na wokalu)
29292LES MOTS SIMPLES – Emmanuelle Seigner & Brett Anderson
30--1ALMOST LOVER / THE MINNOW & THE TROUT – A Fine Frenzy


No i tak wyszło. Glenn Frey w dwóch pięknych balladach. Zwracam uwagę na „Almost Lover”. To najsmutniejsza piosenka na Dzień Kobiet, ale jak wiadomo „nie zawsze jest niedziela”. Jutro niedziela i będę wspominał 100 moich dni w Złotych Przebojach i Listę Trójki z Sydney, dokładnie sprzed roku. Same piękne przypadki. Całe nasze życie to seria takich zdarzeń. Ktoś myśli inaczej?
Sobota, a więc zapraszam na wyspę. Jamajka! Nie zakochałem się w tych klimatach i chyba już tam nie wrócę…
Dzień KobietDzień KobietDzień KobietDzień Kobiet
Dzień KobietDzień KobietDzień KobietDzień Kobiet
Dzień KobietDzień KobietDzień KobietDzień Kobiet
Dzień KobietDzień KobietDzień KobietDzień Kobiet
Dzień KobietDzień KobietDzień KobietDzień Kobiet

Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN