Salamanca Market...
Odbywa się w Hobart w każdą sobotę. Od stycznia 1972 roku. Targ, na którym można kupić przede wszystkim wyroby lokalne i regionalne. Najlepszy na świecie Letherwood miód. Rzemienicowy... Albo jakoś tak. Prawdziwe Ugg Boots. Owoce i warzywa hodowane organicznie. Samo dobre. To chyba największa tutaj atrakcja. Także dla turysty z Polski...
Przydasiów już staram się nie kupować, ale Ugg's i miód to tak! Już prawie zapomniałem o zimie w Cradle Mountain. Przypomina mi ją tylko widok ośnieżonej Mount Wellington, która góruje nad miastem. Słońce... to najważniejsze. W kraju upały, tutaj miłe kilka stopni. Wiedziałem, kiedy umknąć. Ale już za 3 dni i ja będę w upałach. Kimberley National Park od czwartku. Zasięgu tam zapewne nie będzie, ale za to postaram się o najpiękniejsze zdjęcia. Piraccy w pracy. Idę na spacer. Do miejsc ulubionych...
Pozostałe wpisy
» Chodzenie w Izerach... (2022-08-11, 19:54)
» Jak ten czas... (2022-08-10, 19:54)
» Sezon trwa... (2022-08-04, 19:54)
» A na plaży... (2022-08-02, 19:54)
» Bang & 0... (2022-07-30, 19:54)
» Misiu Impossible 2 (2022-07-26, 19:54)
» 4 koty... (2022-07-23, 19:54)
» Park Guell... (2022-07-21, 19:54)
» Pojutrze... (2022-07-19, 19:54)
» Sagrada... (2022-07-16, 19:54)