67
Glenn Frey. Eagles widziałem na koncercie w Ahoy w Rotterdamie 7 lipca 2001 roku. W trasie promującej "Hell Freezes Over". Jeden z najwspanialszych koncertów, jakie widziałem. Marzenie... Miałem takie marzenie od kiedy usłyszałem piosenkę "Take It Easy". Był 1972 rok. Wtedy marzenie o takim koncercie co było coś w rodzaju "marzenia nie do spełnienia". A potem się okazało, że jednak warto marzyć. Są marzenia, które się spełniają...
Sobota 07.07.01. Godzina 5.30. Napisałem w dzienniku: „ale za jakie grzechy?”. Pobudka. Za godzinę jadę na lotnisko. Samolot do Amsterdamu o 7.40. The Day Of The Eagles! Alina kupiła mi bilet na ten wymarzony koncertkoncert. Jak mus to mus. LOT szybko. Który to już raz do AMS? Alina i Cesco czekali na lotnisku. Miły dzień w pięknym mieście. Potem pociągiem do Rotterdamu. Byłem wcześniej, żeby zająć „dobre miejsce”. Prawie tuż przed sceną. Koncert się zaczął o 20.15. Pierwsza godzina… Ależ są świetni, pomyślałem. Kwadrans przerwy. Na piwo i zakupy w sklepiku. Bałem się opuścić moje miejsce. Bez piwa, bez zakupów. Druga część koncertu od 21.30 do 23.05. Zagrali 27 piosenek. Wszystko, na co czekałem. Wychodząc zawadziłem o sklepik. Parę przydasiów. Koszulka, program z pięknymi zdjęciami. I już po… Zdążyłem na ostatni pociąg do Amsterdamu. Lampka szampana i padłem. To był długi dzień. Bardzo długa sobota. Spałem od 2 do 11. Niedziela… W poniedziałek trzeba by kupić jakieś płyty. Melisa Etheridge, Christopher Cross, Billy Joel, Edwin McCain. Lunch z Aliną. Nagle zadzwonił telefon. Kuźniarek, że zmarła Baśka Głuszczak. Że może coś powiem… Głos mi się łamał. Jak to Baśka? Zmarła 9 lipca 2001 roku. Wtorek 17 lipca. Pogrzeb Baśki. Rocznica śmierci Billie Holiday. Koncert George’a Bensona w Kongresowej. „The Show Must Go On”. Ale jakoś tak…
Muzyka na dziś: „Long Road Out Of Eden” Eagles (2007). Mam taką propozycję. Panowie Don Henley, Joe Walsh i Timothy B.Schmit zapraszają do współpracy Dona Feldera (jednak!), Johna Davida Southera, Jacksona Browne, Boba Segera & some other guys… I ja bardzo poproszę o nowy album Eagles. Nie musi być w tym roku. Prawda, że to nie jest najgorszy pomysł. Trzeba marzyć…
Wino na dziś: Peter Jorgensen Premium Grand Barossa Black Shiraz 2011. South Australia. Zdjęcia na dziś: też 2011 rok. Melbourne. 21 stycznia. Głownie St.Kilda. Ale pierwsza dwunastka to ciąg dalszy wycieczki Pana Kamila z ostatniej niedzieli. Prawda, że piękne… Rozmarzyłem się. Lubię zimę… na zdjęciach.
Głosy na listę oddane? Poproszę… Czas tak szybko płynie. Sobota we Wrocławiu na „Dniach Australii”. Do zobaczenia?
Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)