Kimbra w Trójce...
Przyleciała z Niemiec wynajętym samolotem, bo strajk linii lotniczych. Zaśpiewała TYLKO pięć piosenek i już? Ja czuję niedosyt, choć mam autografy, zdjęcia (trusKawka!) i stałem tak blisko. Ma 22 lata. Jest bez wątpienia bardzo zdolna. Wszyscy to słyszą. Jej udział w "Somebody That I Used To Know" Gotye był zdecydowanie zauważalny. No tak, ale tak czekałem na ten koncert! Był tylko koncercik. Trochę żal...
Ma 22 lata i lubi wino z Marlborough. Z rodzicami jeździła nad jeziora Rotorura. To Jej ulubione miejsce w Nowej Zelandii. Stąd dziś takie zdjęcia. Przeniosła się do Melbourne. Tam mieszka Jej manager. Jest łatwiej... No tak. Przyleciała do Europy promować album "Vows". Ten dzisiejszy, to był jedyny koncert w naszym kraju. Lepszy rydz... Sympatyczna i bezpośrednia. Taka jest Kimbra Johnson. Jeśli będzie konsekwentna usłyszymy wiele dobrego o Artystce jeszcze nie raz. Trzymam kciuki.
To był dzień! Rano bazarek, potem deszcz. Zamroziłem obgotowane kurki. Znaczy te grzyby. A potem na wywarze rosół na kurce. Znaczy na pałkach. Z warzywami z ogrodu Eluni z Szadku... Smakuje jak ta lala!
Wino na dziś: Maven Marlborough Sauvingnon Blanc 2008. New Zealand.
p.s. na Liście akurat Dead Can Dance "Amnesia"... 21.21.
Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)