Marek Niedźwiecki

Polędwica z dorsza. Nie jest tania, ale warto. Dwie porcje na obiad za 20 złotych. Pieprz, sól, kurkuma i słodko-pikantny sos chili. Nic więcej... Dorsz nie z lodówki. Powinien złapać temperaturę pokojową. Na mocno rozgrzanej patelni smażymy rybę na łyżce oliwy. Po 3 minuty z każdej strony. Jeśli o mnie chodzi, to do tego jeszcze 7 małych, młodych ziemniaków z wody. Odrobina masła na ziemniaki. Sól do smaku, ale po ugotowaniu. Dawno nie jadłem niczego równie smacznego...




Sam sobie wymyśliłem tę rybę. Pyszna i nie wyczuwałem drobin plastiku. Kiedyś się mówiło: jedz ryby, będziesz zdrowy. Teraz już prawie wszystko mamy chore. Ale co ja wiem? Wiem, że takie danie mogę polecić. Sprawdzone na sobie wiele razy. Smacznego...
Łukasz Pawlik, syn Jolanty i Włodka. Tak, tego Włodka Pawlika. Łukasz, jak Tato też gra na fortepianie. Właśnie wydał nowy album. Long Distance Connections”. W zestawie muzyków między innymi Randy Brecker, Dave Weckl i Mike Stern. Niezłe koneksje... Świetny jazz, którego dobrze się słucha. Polecam więc i trzymam kciuki, bo może będzie nominacja do Grammy?
Jak to napisać, żeby nie wyszło, że jestem złośliwy? Album Madonny „Madame X” w Billboardzie spadł z 1 miejsca na... 77. Ooops! No dobra – Bruce z 2 na 30. Nowość na 1 – The Raconteurs „Help Us Stranger”. W tym tygodniu to w Trójce album tygodnia.
PS: moja koleżanka z pracy mówi, żebym rzucił tę robotę w radiu i otworzył restaurację. Tylko kto by chciał jeść codziennie kotlety mielone? No dobra, na zmianę z dorszem i rosołem grzybowym... Pomyślę o tym jutro. Jutro Lista! Proszę nie zapominać o głosowaniu. Zanosi się na bardzo ciekawe wydanie. Chcesz coś zmienić – głosuj. Takie hasło przyszło mi do głowy...