W ogrodzie u Pirackich...
Widok z okna na miasto mają za co najmniej milion. Lato, bo to był styczeń. Na zdjęciach i widok z okna, i ogród. Już tęsknię... A z tęsknoty chętnie wracam do zdjęć. Dziś święto Pi, bo to 3.14, a w Ameryce tak zapisują datę. Dzisiejszą. Każdy pomysł świętowania jest dobry. Zanim dotrą nowe płyty z Chicago świętuję dziś słuchając największych przebojów Jamesa Taylora. To więc moja płyta na dziś...
Czytanie jest najważniejsze! Tak, to prawda. Uwielbiam czytać, zapadać się w fabułę książki. To znacznie ciekawsze doznanie, niż filmu oglądanie. Tak przypadkiem zrymowanie... Właśnie się ukazała książka Marka Tomalika "Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia". Ze znaczkiem Trójki... Autor będzie moim gościem w radiu 2 kwietnia. Fanów Australii proszę o obecność, bo będzie godzina o tym niezwykłym miejscu na ziemi. A zagramy pewnie Gurrumula, bo jego album też właśnie się u nas ukazał. Będę miał dla słuchaczy i książki, i płyty. A na razie czytam. Czytam wspominając, bo Marek podróżował śladami Marka. No i jeszcze jedna dobra wiadomość. Już nie muszę pisać książki o moich podróżach po Australii! Taka książka już jest!
Polecam...































Pozostałe wpisy
» Barcelona... (2025-11-06, 19:54)
» Barwy jesieni... (2025-10-30, 19:54)
» Spotkania... (2025-10-28, 19:54)
» Mielone... (2025-10-23, 19:54)
» Mokra ścierka... (2025-10-18, 19:54)
» Broumov... (2025-10-16, 19:54)
» Kaganek oświaty... (2025-10-14, 19:54)
» Chopin... (2025-10-11, 19:54)
» Sezon grzewczy... (2025-10-09, 19:54)
» Powrót do Jervis Bay... (2025-10-07, 19:54)
