Zostaję w Stanach...

Marek | Blog Marka | 2015-11-12, 19:54

Znaczy tylko na zdjęciach! Yellowstone National Park. Sierpień 2008 roku. Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, ma ja nie przy telewizorze? Tak jakoś wyszło. Ale było cudownie. Co za podróż! Gejzery prawie jak w Rotorua na Nowej Zelandii. Śnią mi się czasem takie kolory. Ale ostatniej nocy śniła mi się sylwestrowa audycja w Trójce. I był tego dnia "dzień otwarty". Kumulacja... A mnie zabrakło płyt. Była za dwadzieścia minut północ...




Otworzyłem pudełko z Deep Purple Greatest Hits. Było puste… Czasem tak mam nawet w czasie realnym. No, ale Deep Purple tuż przed północą w Sylwestra? Też wymyślił! Nagle przypominało mi się (znaczy w tym śnie), że mamy przecież szeroką bazę muzyki w komputerze. Poprosiłem realizatora (nie pamiętam, kto realizował…) o ABBĘ. Na przykład „Dancing Queen”, powiedziałem. Poleciało „Our Last Summer”. I wtedy się obudziłem. Jak dobrze, że 31 grudnia poprowadzę „W Tonacji Trójki”. Zagram tanecznie. A następnego dnia (piątek) zagramy z Kolegami 22 Trójkowy Top Wszech Czasów. Proszę go ładnie poukładać. W klipie do „Sensual World” Kate Bush tak ładnie i delikatnie pada śnieg. Nie to, żebym tęsknił. Tak mi się przypomniało. Listopad traktuje nas w tym roku ulgowo. Wspaniała pogoda dla chodziarza. Mimo bolącej nogi zrobiłem wczoraj prawie 16 tysięcy kroków. Warszawa jest coraz ładniejsza. A może to wczorajsze święto tak mnie nastroiło? Sypie nowymi płytami. Wszyscy Artyści chcą mieć dla nas prezenty na Mikołaja i Gwiazdora. Trzeba chyba zacząć myśleć o pisaniu listów, żeby nie zostać z ręką w nocniku. Dziś spłynęły na moje biurko: „Tenderly” Stacey Kent feat. Roberto Menescal oraz „Alone In The Universe” Jeff Lynne’s ELO. Cuda… Stacey już niedługo u nas na koncercie. Warto, zawsze warto. Pamiętam Jej pierwszy koncert w Warszawie. Hotel Victoria. Impreza zamknięta. Mało publiczności. Aż żal. A koncert - rewelacja… Nie mogłem wyjść z podziwu. Podarowałem Jej ogromny bukiet kwiatów od Dziewczyn z Gaudiego. Ile to było lat temu? Na pewno ponad 15. Od wtedy Stacey zawsze chętnie odwiedza nasze trójkowe studio. Może i tym razem się w nim pojawi?
Electric Light Orchestra. Podróż sentymentalna. Winyle kupowane w Amsterdamie. „Time” i „Out Of The Blue”. Te na pewno. Jeff Lynne jest geniuszem. Ciągle nie stracił zdolności pisania pięknych piosenek. Rozpoznawalny od pierwszej nuty. „Jak Pan się trzyma”? Na zdjęciach wygląda, jakby czas się Go nie imał. Szczęściarz…
Zdjęcia na dziś: Yellowstone National Park. Marek Wałkuski mnie namówił, pokazując mi kiedyś w Warszawie zdjęcia ze swojej tam podróży. Australia i Nowa Zelandia trochę inaczej. Nasza grupa ChicagowskoWarszawskoSzklarska liczyła 5 osób. Świetnie dawaliśmy sobie radę. Ja zapewniałem dobre wino na postojach. Głównie australijskie, bo jest ono nieprzyzwoicie tanie w Stanach Zjednoczonych. Mieliśmy zarezerwowane noclegi, a reszta? Jak się zdarzyło. Zawsze dobrze! To były wspaniałe wakacje.
Wino na dziś: Normans McLaren Vale Shiraz 2013, Bin 163, Barossa Valley, South Australia
PS: “Muzyka Ciszy 3” na OLISie z 21 na 9! Dziękuję…

Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...
Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...Zostaję w Stanach...

Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN