Karpniki nocą...
Od dzieciństwa lubiłem widokówki "Warszawa nocą". Kiedy wuj jadący do stolicy zapytał, co Ci przywieźć? Mówiłem: widokówki "Warszawa nocą". Wtedy nocą wyglądała ładniej. To się zmieniło. Moje miasto w dzień wygląda pięknie. W dzień słoneczny, proszę. Karpniki zimą też cudowne. Pół roku po wizycie wrześniowej. No i znowu restauracja. Znowu smacznie. Znowu polecam... Świetna karta win!
Fryderyki oglądałem do końca! Bo wszak na koniec wystąpił Rojek, prawda? Widziałem! Ogólnie bardzo dobrze, a w szczegółach czasem gorzej, ale czy ja się znam? Wczoraj Szadek i Sieradz. Bardzo smacznie... A i pogoda dała pożyć. Deszcze niespokojne mnie ominęły. I w sumie dobrze, że nie umyłem samochodu... Częste mycie i takie tam. Dziś też był piękny dzień. Jak nic idzie wiosna. Nie ma odwrotu. „Powrotów nie będzie”. Kasia Nosowska jako Dąb Bartek Fryderyków – świetna!
Płyta na dziś: M – Lettre infinie. Matthieu Chedid. Trochę dziwak i kombinator, ale zaznaczyłem 5 piosenek, więc jest nieźle. Będzie do sałatki... Na dodatek RY X „Unfurl”. Chyba trochę pasują do siebie. Zakrętami... RY X bardziej.
A do tego wszystkiego na koniec dnia dobre wino. „Canace nero di troia, Puglia – 2014”. Nie dziwię się, że Piraci z Hobart przechodzą z australijskiego na włoskie. Ja też ostatnio przechodzę... Ale w środę jednak będzie testowanie Australii! Dobry Shiraz jest bardzo dobry. I na to liczę.
Pozostałe wpisy
» December Boys Again... (2025-01-11, 19:54)
» Na ten Nowy Rok... (2025-01-09, 19:54)
» Kolorowy świat... (2025-01-07, 19:54)
» Niebo było czerwone... (2025-01-04, 19:54)
» Szczodre Gody... (2024-12-28, 19:54)
» Zima przyszła... (2024-12-21, 19:54)
» Pory roku... (2024-12-20, 19:54)
» Christchurch... (2024-12-12, 19:54)
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)