Kocham łódzkie...

Marek | Blog Marka | 2008-09-08, 17:20

Reportaż z Szadku pojawi się w regionalnej telewizji w Łodzi i okolicach w najbliższą sobotę, 13 września o 17. Powtórka tydzień później. Wiadomość taka przyszła od Szczupaka. Inna wiadomość jest taka, że w Warszawie pada od południa prawie bez przerwy. Przyszedł wrzesień... Jutro ma już być cieplej i pogodniej. Jak nic będą grzyby! Przepis na moje ulubione prawdziwki? Bardzo proszę...

Coś MISIE wydaje, że już go tutaj publikowałem, ale mamy sezon grzybny, powtarzamy więc przepis. Prawdziwki, ze 3-4 sztuki, tyle ile nam się zmieści na patelni, przekrawamy wzdłuż, na połówki. Po umyciu oczywiście. Na dobrej oliwie z oliwek szklimy dwa ząbki czosnku. Krojone w plasterki, nie wyciskane. Kiedy czosnek skwierczy, rzucamy na patelnie grzyby. Sól, pieprz i przykrywamy patelnię pokrywką. Grzyby muszą puścić soki. 3 minuty na jednej stronie, 2-3 na drugiej i mamy niebo w gębie. Wyśmienicie smakują także do befsztyka, ale tego już nie umiem usmażyć. Sorry… hooor!
Tyle miałem dziś napisać. Samych pięknych i pozytywnych rzeczy. Ale mnie złamało, bo jak wiadomo „ludzie są straszne”. Magda ciągle pisze tekst takiej piosenki, I hope… Nic to, trzeba jednak być silnym, asertywnym, nie oglądać się za siebie. Taki będę. Naszykuję The Best Of Smooth Jazz Cafe i będzie pięknie. Już zaraz taki wyjątkowy zestaw powinien się pojawić na rynku. Będę dawał znaki w tej sprawie…
Zdjęcia. Jesteśmy w Grand Teton National Park. Prawie miesiąc temu. Drugi największy park w Stanach Zjednoczonych. Najwyższy szczyt 4197 mnpm. Widać go na fotografiach. Pięknie, po prostu pięknie. Tak było. Radość „zdobywania” kolejnych miejsc przysłaniał mi ból nogi, lewej nogi, ale prawie już o tym nie pamiętam. Człowiek szybko zapomina. Pamiętam natomiast nasz hotel w Teton Hole i codzienne wycieczki do Yellowstone i Teton. Nasza pamięć jest fantastyczna. Szybko staramy się zapomnieć o tym, czego nie chcemy zapisać na zawsze. Udaje się. Chyba że coś zostanie bezwiednie i gryzie nas nieustannie. Tak właśnie też mam, choć udaję przed sobą, że mnie to wcale nie dotyczy. Wczorajszy wieczór spędziłem na oglądaniu zdjęć z przeszłości. Dawnej. Miałem nawet ze 3-4 lata… Takie zdjęcia też się tutaj pojawią. Już niedługo.

UWAGA! Alina napisała nowy tekst. O grzybach. A jakie zdjęcia? Polecam…

Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...
Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...
Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...
Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...
Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...
Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...Kocham łódzkie...

Pozostałe wpisy
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
» 24 Marka... (2024-03-23, 19:54)
» Cape Forestier... (2024-03-19, 19:54)
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN